Telekomunikacja ogłosiła parę dni temu konkurs na fabułę gry RPG http://www.tp.pl/prt/pl/klienci_ind/int … 03/676796/

Po paru dniach wachania postanowiłem, że spróbuje swoich sił i stąd to podforum. Jako, że używam forum golemowego do wszystkich swoich projektów, to czemu i nie do tego ;)

Nie wiem jak wpłynie to na moje prace nad golemem, które ostatnio i tak trochę staneły, bo dopadła mnie niemstowa choroba (praca). Mam nadzieje, że w dość umiarkowany sposób (to jednak inny rodzaj pracy, wiec radośnie pozwoli mi odpoczynek od klimatów sci-fi).

Btw. Jeśli ktoś potrzebuje do czagoś tutaj miejsca to śmiało proszę mówic. Z chęcią stworze odpowiedni dział i czasem pomarudzę ;)

Sam zastanawiałem się, czy w jakimś konkursie tego typu nie wsiąść udziału. Miałem nawet pomysł na grę, która toczyłaby się całkowicie podziemiom, w kopalniach zamienionych w więzienie. Problem polega na tym, że musiałbym skoncentrować się na tym jednym projekcie.

No ty Kr rzeczywiście masz na głowie sporo: ilustracje do golema, strona www, komiks, 2 komiks ;)

Przeczytaj i przenalizuj wymagania. W zasadzie główna część to max 15 stron rysu całej fabuły i 5 pierwszych zadań rozpisanych dokładnie. Pozostałe zadania muszą byc opisane maksymalnie w 400 znakach (w praktyce 2-3 zdania, sic!), a reszta jest już w zasadzie dowolna.

Też wziąłbym udział. Po coś się te osiem lat mistrzowało :) Nie wiecie może czy TP będzie chciało potem wydać tego RPG'a? Bo nagrody sugerują, że będą chcieli.

Przeczytaj regulamin :P Chcą.

Czy tylko mnie na tą wieść biorą chwilowe napady śmiechu?

Hmm, czemu? Telekomunikacja przez ostatnie parę lat przeszła ostrą zmianę, widac chcą zainwestowac w cos nowego.

Jakoś mi się nie łączy TP i Gry. Ale nie będę krytykował skoro chcę wziąć udział. Ciekawe tylko czy przed menu głównym będzie szła wstawka z polskimi piłkarzami :]

Wiesz oni pewnie inweestują w jakąś podfirmę. Zresztą nie zdziwie się jeśli się okaże, że chodzi o grę na komókę.

Viva la korporacyjnosc! ;)

Może tworzą własne studio, wykupując kilka pomniejszych firm.
Wysłałem w każym razie list z zapytaniem na jaką platformę ma wyjść owa gra. Otrzymałem taką odpowiedź:

Witam,

Dziękuję za zainteresowanie konkursem. Gra będzie wydana na kilku platformach jednocześnie – na jakich – to będzie też zależeć od przesłanych prac.

Pozdrawiam

Nie wiem jakie wasze doświadczenie z konsolami, ale radzę się nimi troszkę zainteresować ;)

Nie wiem jakie wasze doświadczenie z konsolami, ale radzę się nimi troszkę zainteresować

Ja skonczyłem swoją edukację na snes ;) Aj w ogóle coś mi ciężko się zebrac do pracy nad konkursem. Jakoś nie moge się przekonac się do tego, czy moje pomysły są dobre.

Wyobrażaj sobie że grasz w grę z Twoim scenariuszem. Robiąc to sprawdzisz czy te elementy w grze są fajne, czy fabuła ciekawa itd.

Ja skonczyłem swoją edukację na snes

Możesz wziąć przykład z gierek BioWare'u. Chodzi mi głównie o Jade Empire i Mass Effect (z tą drugą powinieneś sie zapoznać ze względu na Golema). Pierwotnie były robione na konsole, ale jeszcze w fazach produkcji zdecydowano wydać je na kompy. Nie da się zaprzeczyć, że mają konsolowy klimat :)

Wyobrażaj sobie że grasz w grę z Twoim scenariuszem. Robiąc to sprawdzisz czy te elementy w grze są fajne, czy fabuła ciekawa itd.

Ty i ja wiemy, że to tak nie działa. Gdyby tak było powstawałby same dobre fabularnie gry ;) Inna sprawa, że dobry scenariusz nie czyni wcale pomysł, a sposób jego przedstawienia.
Pozatym to zwykle dodatek do gry. Znacznie ważniejszy jest gameplay, na który scenariusz wpływa tylko pośrednio.

Możesz wziąć przykład z gierek BioWare'u. Chodzi mi głównie o Jade Empire i Mass Effect (z tą drugą powinieneś sie zapoznać ze względu na Golema).

Mass effcta troche znam, z powodu golema jak zauważyłeś, ale nie miałem okazji długo pograc. A konsolowy klimat to imho uproszczenia rozgrywki :P

Ty i ja wiemy, że to tak nie działa. Gdyby tak było powstawałby same dobre fabularnie gry

Tak powstają gry które spełniają zamierzenia twórców (oprócz całkowitego podboju rynku gier). A tu masz taki zonk, że brak Ci sztabu ludzi, czasu na betatesty i kogoś kto mógłby wizualizować Twoje pomysły. Dlatego nie wybrzydzaj i uruchom wyobraźnię :P

Inna sprawa, że dobry scenariusz nie czyni wcale pomysł, a sposób jego przedstawienia.

Zgadzam się. Znaczna część cRPG'ów ma głównego bohatera z utratą pamięci który musi uratować świat lub część globu. Mimo to są przedstawiane w różnorodny sposób. Jeśli jednak nie będziesz wyobrażał sobie gry, to nie wymyślisz własnego ciekawego sposobu.

Pozatym to zwykle dodatek do gry. Znacznie ważniejszy jest gameplay, na który scenariusz wpływa tylko pośrednio.

W cRPG'ach to fabuła jest raczej ważniejsza. Gameplay musi być ciekawy by graczy od gry nie odtrącało, ale fabuła motywuje ich do dalszej gry. To nie hack'n'slash. Fabuła najważniejsza.

A konsolowy klimat to imho uproszczenia rozgrywki :P

Co przekłada się na szybkość rozgrywki, miodność i relaks dla gracza (chyba że mówimy o maniaku który dzień rozpoczyna i kończy z football menagerem). Problemem może być jednak zbyt niski poziom trudności, co w dzisiejszych czasach, kiedy większość graczy stanowią casual player's nie jest wadą dla wydawców.

Tak powstają gry które spełniają zamierzenia twórców (oprócz całkowitego podboju rynku gier)

Nie to absolutnie nieprawda. Z doświadczeń golemowych moce Ci powdziec (i niemst pewnie potwierdzi, jeśli tu zajrzy), że założenia twórcy, a ostateczny wynik to dwie różne rzeczy. Z tworzeniem jakichkolwiek większych projektów jest jak z życiem "chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zwykle". Jest zbyt dużo losowych zmiennych, które wpływają na ostateczny efekt. A inna sprawa, że my jako ludzie nie jesteśmy w stanie pracowac jak komputer, wiec efekt naszej pracy zależy od... w sumie do totalnego chaosu świata.

Zgadzam się. Znaczna część cRPG'ów ma głównego bohatera z utratą pamięci który musi uratować świat lub część globu. Mimo to są przedstawiane w różnorodny sposób. Jeśli jednak nie będziesz wyobrażał sobie gry, to nie wymyślisz własnego ciekawego sposobu.

To już kwestia tego, kto jak pracuje. Pratchett powiedział kiedyś, że jego postacie zawsze wymkają mu się spok kontorli. Coś w tym jest ;)

W cRPG'ach to fabuła jest raczej ważniejsza. Gameplay musi być ciekawy by graczy od gry nie odtrącało, ale fabuła motywuje ich do dalszej gry. To nie hack'n'slash. Fabuła najważniejsza.

E tam, nieprawda. Gdyby była najważniejsza rpgi byłyby przygodówkami.

Co przekłada się na szybkość rozgrywki, miodność i relaks dla gracza

To zależy czego oczekujemy od gry. Mnie uproszczenia drażnią w grach. Jeśli nie ma wyzwania to nie ma zabawy ;)
Inna sprawa, że ja dla reklaksu wolę np. isc z psem na spacer, niż grac w grę, która ciągle serwuje mi to samo. A niestety większosc gier zbudowanych jest wokół powtarzania tego samego schematu.

Dzięki za dyskusję :)