Krew, Rdza i Smar...
Jako, że moja obiektywność w tej kwestii siada, mam pytanie do osób tak z rzadka udzielających się na forum W podręczniku powinna znaleźć się jakaś przykładowa przygoda. Jej brak to strzał w własną bramkę dla systemu, ponieważ to właśnie taka przygoda pokazuje jak system widzą autorzy i jak wykorzystują elementy zawarte w grze.
Pytanie jednak, czy lepiej dać jedną pełną przygodę, a może ze 2-3 szkice podobne do http://www.peginc.com/onesheets.html ? Ja szczerze powiedziawszy wolałbym szkice, spisywanie pełnych przygód boli mnie, skręca jelita i w ogóle wywołuje wiele nieprzyjemnych uczuć (po prostu nie lubię tego robić), Ale zdaje sobie sprawę, że dla początkujących osób lepsze jest pełna przygoda.
A jak wy myślicie? Tylko niech nikt się nie waży napisać „może dać jedną pełną przygodę i trzy szkice”. Pierwsza osoba, która to zrobi będzie codziennie molestowana, żeby sama to zrobiła, nawet jeśli aktywnie nie uczestniczy w tworzeniu systemu.
Offline
Powinieneś dać pełną przygodę. Golem prezentuje inny - bliższy ad&d niż fabularnym opisom - system walki. Strona którą podałeś, odnosi się do znanych i stereotypowych systemów, ze zmienioną jedynie mechaniką. Tutaj trzeba pokazać ludziom co i jak. Dlatego lepiej wyjdzie, jeśli dołączona zostanie pełna przygoda, z mapkami i statystykami. W sumie, nawet chodzi mi po głowie jeden pomysł. Nie wiem jednak czy nie byłby zbyt duży próg dla graczy.
Offline